2023-07-16 14:05

450. Partycypacja (anty)społeczna w planowaniu przestrzennym

Przeglądając Internet, tradycyjnie już, a więc przypadkowo (chociaż moja Żona również tradycyjnie twierdzi, że nie ma przypadków, są znaki) trafiłem ostatnio na temat, który mnie zainteresował na tyle, że postanowiłem mu się nieco dokładniej przyjrzeć.

Rzecz dotyczy sporu lokalnej społeczności z lokalną władzą (gminną) o przestrzeń, a dokładnie o jej ochronę przed zmianami forsowanymi przez gminę, które w ocenie tej społeczności tę przestrzeń w brutalny i jednocześnie nieodwracalny sposób dewastują.

Konflikt, o którym piszę, ma miejsce w warmińskiej miejscowości Gietrzwałd, znanej jako polska Fatima.

Istotą konfliktu jest próba umieszczenia w tej miejscowości, nieopodal sanktuarium gietrzwałdzkiego, olbrzymiej inwestycji, której wielkość jest porównywalna z wielkością całej miejscowości, a ponadto której istotną częścią jest ponadregionalna sortownia śmieci.

Ochrona przestrzeni ze względu na wartości duchowe (religijne) generalnie nigdy dotychczas nie została wyartykułowana expressis verbis w przepisach planistycznych. Także obecnie brak takich regulacji prawnych.  

Właśnie z uwagi na te (nie)przypadkowe „deficyty prawne” konflikt gietrzwałdzki przebiega „zastępczo” w sferach prawnie uregulowanych, ale nie dotykających istoty tego sporu, mającej wybitnie duchowy wymiar.

W konsekwencji padają argumenty „pośrednie” z zakresu: inżynierii komunikacyjnej, ochrony zabytków, ochrony przyrody, ochrony środowiska, rynku pracy, itp.

Na tle dotychczasowych argumentów, podnoszonych przez strony sporu, zupełnie nowy walor uzyskują kwestie formalno-prawne podniesione przez autorów petycji do wojewody warmińsko-mazurskiego, datowanej na 12 lipca 2023 r.

Wynika z nich jednoznacznie, że wojewoda warmińsko-mazurski, jako organ nadzoru „nie zauważył” dokonania zmiany studium gminy (dopuszczającej lokalizację konfliktowej inwestycji) z rażącym naruszeniem prawa - skutkującym de facto nieważnością tej zmiany, następnie „nie zauważył” sporządzenia i uchwalenia planu miejscowego (dopuszczającego lokalizację konfliktowej inwestycji) z rażącym naruszeniem prawa - skutkującym de facto nieważnością tego planu.

Na obecnym etapie wspomniany wojewoda, tym razem w roli organu odwoławczego od decyzji o pozwoleniu na budowę, uczestniczy w procedowaniu ostatecznej lokalizacji wspomnianej inwestycji „abstrahując” od faktu, że dwukrotnie „nie zauważył” rażącego naruszenia prawa wspomnianych dokumentów planistycznych, nb będących podstawą prawną wydawanego obecnie, z jego udziałem, pozwolenia na budowę.  

Oto pełna treść tej petycji: petycja 1107 2023.pdf (602365)

 

—————

Powrót








 


   PUBLIKACJE PORTALU